Zupełnie inny temat zamieszkał w mojej głowie i długo się mościł. Już prawie było gotów do urodzenia, gdy nagle dzisiaj:
W dzisiejszej ( 31.lipca.2015)Wyborczej znalazłam ciekawą historyjkę. Być może znaną już wszystkim, ale może nie. Zapisuję sobie, cytuję, streszczam pewnie poczytam wnukom, zajrzę pewnie nieraz, bo nie jest to zwykła opowieść.
Otóż Jakub Chełmiński w dodatku Magazyn Stołeczny zamieścił artykuł pt.
„Ptasia telenowela na Bielanach”.
„ On, to typowy warszawiak: mieszka w bloku z wielkiej płytą , ale lubi czasem skoczyć do centrum pokręcić się nad placem Defilad. „
To piękna zajmująca historia o pewnym mieszkańcu Warszawy, sokole.
„ Franek to sokół wędrowny, choć ze stolicy się nie rusza. Wykluł się w 2008 roku u Grzegorza Dzika, sokolnika pracującego na lotnisku na Okęciu. Wypuszczony na wolność, obrał kurs na Żerań, ale po drodze spodobały mu się Bielany, a konkretnie jeden balkon na osiedlu Ruda.”
Gdzieś poznał narzeczoną, która urodzona na prowincji wybrała się do stolicy pewnie na podryw. Razem więc z nią, Jolą postanowili uwić sobie gniazdo na owym balkonie. Ludzdzy mieszkańcy mieszkania z tymże balkonem , położonego na ostatnim piętrze bloku pozwolili tam zamieszkać ptakom. To rzadkość, bo z reguły większość przepędza natrętne gołębie, które również gustują w zakładaniu gniazd na balkonach. Pan Franciszek i pani Jolanda właściciele mieszkania, którzy nazywają siebie falkofanami, nie tylko udomowili sokoła, ale też zgodzili się na zamontowanie tam kamery. I dzięki temu internauci mogą od kilku już lat śledzić telenowelę o bielańskich sokołach.
Tak więc wszyscy mogli oglądać, że niestety Franek czasami bywał smutny, bo jego partnerka, Jola często gdzieś wyfruwała. Na pewno podejrzewał jakieś jej pozamałżeńskie związki, był zazdrosny, ale niezmiennie radosny, gdy wreszcie wracała. Ich życie seksualne też nie było różowe. Przez kilka lat nie doczekali się potomstwa.
W końcu ornitolodzy, opiekujący się tym gniazdem zdecydowali się na eksperyment. Podrzucili do gniazda 25 dniowe pisklę sokoła urodzone w hodowli. Jednak wyrodna partnerka, Jola nie zainteresowała się dzieckiem i uciekła w siną dal.
I o dziwo Franek podjął się samotnego tacierzyństwa i okazał się super tatą . Sumiennie karmił malucha, obserwował jak dorasta i potem wyprawił młodego w świat.
Troskliwego samotnego tatę obserwowała inna sokola pani, nosząca szumne imię Leśna. Urodziła się w czeskiej niewoli, wypuszczono ją potem w małej wiosce pod Olsztynem . Ornitolodzy „sugerowali” jej, by zasiliła leśną populację sokołów na Warmii. I dlatego nadano jej imię- Leśna. Jednak Leśna była ciekawa wielkiego świata i nie zainteresowana Warmią pofrunęła do Warszawy.
Na Bielanach wypatrzyła Franka i wkrótce z nim zamieszkała.
25 marca tegoż roku o godzinie 2.43 i 35 sek z dumą „pokazała” fanom śledzącym przez 24 godziny w Internecie to gniazdo, „pokazała „ swoje pierwsze jajo. Jakaś internautka natychmiast zakomunikowała o tym na forum, inna zrobiła zdjęcia, które pomknęły w świat. „Był to pierwszy w historii udokumentowany przypadek , żeby sokoły wędrowne doczekały się potomstwa, żyjąc blisko ludzi”.
Wkrótce pojawiły się kolejne jaja. I oto od tej pory trójka młodych- Bielan, Argo i Ada stała się bohaterami kolejnych odcinków telenoweli. Internauci oglądali z zapartym tchem jak porastały w piórka, uczyły się latać. Wszyscy przeżywali, gdy Argo został przez kogoś zraniony ale na szczęście trafił do szpitala w ZOO. I jakaż była radość, gdy wyleczony wrócił do gniazda . Pierwsza opuściła gniazdo Ada, pewnie poleciała szukać sobie nowego balkonu. Mieszkańcy Bielan jeszcze widzą przelatujące pomiędzy blokami młode sokoły. To Bielan i Argi, bracia Ady.
Tatuś Franek już ma dużo wolnego czasu, może odpocząć. Ale stale kuszą go samotne wyprawy do Śródmieścia. Przylatuje do centrum i zwyczajowo siada na Pałacu Kultury. Ogląda swoje miasto , pewnie sprawdza, czy wszystko w porządku, jak ludzi się zachowują, czy może już się polubili? …..niektórzy uważają, że dyskretnie obserwuje też swoją pojawiającą się tu partnerkę. Widać, że jest wierny i zakochany. Ciekawe jak będzie wiosną. Byle do marca…..
Sokoły na żywo można śledzić na http://webcam.peregrinus.pl/pl/warszawa-bielany-podgląd i dyskutować na forum peregrinus.pl