dr Steven Bratman- ” niewolnik i ojciec ortoreksji”. Zdjęcie z internetu
Kochani, dziś będzie o współczesnym świecie – o nowych zjawiskach które już zostały nazwane. Okazuje się, że aktualna moda na zdrowe jedzenie potrafi stać się rodzajem uzależnienia.
Żyjmy więc pełną piersią, czerpiąc z życia to co NAJPIĘKNIEJSZE, a to co nieszczególne omijajmy lub wyrzucajmy za burtę jak niepotrzebny balast…
…..uwalniajmy swoje dobre i poszukujące szczęśliwości myśli i wyfruwajmy WOLNI JAKO PTAKI, szybujmy w przestrzenie szerokie bo w tym nie ma ograniczeń…..żadnych !!!
…..nie dajmy się zniewolić przez mody, kult ciała, młodości ale też nie fiksujmy na tle zdrowego jedzenia !
A oto krótka opowieść o stosunkowo niedawno odkrytym i nazwanym zaburzeniu zwanym ortoreksją. Może się komuś przyda by wyhamował w pędzie do tzw. zdrowego życia, albo pomógł komuś innemu ….
Całkiem niedawno, bo dopiero w końcu lat 90 XX w. amerykański lekarz Steven Bratman zaobserwował u siebie pewne niepokojące zjawisko.
Był alergicznym dzieckiem i rodzice wtłaczali mu do głowy wiedzę o szkodliwości niektórych potraw. Chłopiec ulegał tym wskazówkom a że cierpiał z powodu kataru siennego czy bardzo swędzących wysypek na skórze – bardzo się zaangażował we wpatrywanie w talerz, wynajdywanie tego co może zaszkodzić a z czasem zaczął unikać restauracji a nawet przyjęć u znajomych – by nie otrzymać czegoś do jedzenia, co jest dla niego szkodliwe.
Przestał widywać znajomych, gdyż jak wiadomo każde spotkanie przynosiło coś do przekąszenia…..
kiedyś założył własną farmę i jadał tylko to co sam wyhodował nie wspominająco tym, że żywił się tylko produktami które sam przygotował kuchni….
Przez cale dni skupiał się na zdrowym jedzeniu a nawet nocą śniły się mu sny piękne o zdrowych daniach a po snach w których ktoś ze znajomych podawał mu jakiś niezdrowy produkt, budził się zlany potem ze strachu….
Po pewnym czasie zaczął się przyglądać bacznie swoim pacjentom, i u niektórych zauważył podobne objawy. Porównując swoje i ich przymusowe zachowania które stają się głównym celem w życiu, zajmują wszystkie myśli, tak przylepione do człowieka, że oderwanie nie jest możliwe, utrudniają spotkania z jedzonkiem i właściwie zupełnie uniemożliwiają normalne funkcjonowanie doszedł do wniosku, że jego i tych innych dopadła nieznana przedtem a może tylko niezauważona przypadłość. Kojarząc swoje uzależnienie od tego co na talerzu nazwał je ortoreksją, porównując z anoreksją. W naukowych czasopismach w 1997 r. opisał objawy a w 2000 r. wydał książkę „ W szponach zdrowej żywności”
Psychiatrzy od razu zawołali „ o ! właśnie urodziła się siostra anoreksji”
Aktualne badania w różnych społeczeństwach potwierdzają występowanie ortoreksji aż u 27 % młodych ludzi …
Biedacy, którzy wpadli w szpony zdrowej żywności spędzają czas całymi dniami planując, kupując czy uprawiając własne produkty oraz przygotowując posiłki.
Odstępstwo od ustalonych zasad dietetycznych skutkuje pojawieniem się poczucia winy oraz lęku.
W skrajnych wypadkach ortoreksja prowadzi do zaburzeń funkcjonowania w społeczeństwie, niedożywienia a także zaburzeń odżywiania w typie anoreksji.
Zdarza się, że osoba cierpiąca na ortoreksję, pomimo swojej wielkiej troski o zdrowie może mieć niedobory minerałów i witamin. Pojawiają się zawroty głowy, problemy z pamięcią i koncentracją, bóle brzucha, zmienne nastroje, skłonność do depresji a nawet myśli samobójcze. Ponadto może występować anemia, a u dziewczyn jak w przypadku anoreksji- zaburzenia miesiączkowania.
A oto Kochani kilka pytań które mogą być kierunkowskazem
Test na ortoreksję
- czy uważasz siebie za perfekcjonistę mającego wszystko zawsze pod kontrolą?
- Czy masz wrażenie, że od momentu wprowadzenia zdrowej diety jakość twojego życia wzrosła?
- Czy żal ci ludzi, którzy cały czas jedzą niezdrowo?
- Czy masz wyrzuty sumienia, kiedy sama sięgniesz po coś kalorycznego?
- Czy z powodu diety unikasz spotkań z rodziną bądź znajomymi?
- Czy nie wychodzisz na imprezę z powodu typowego dla niej menu?
- Czy odczuwasz przyjemność, kiedy zjesz śniadanie, obiad oraz kolację samotnie?
- Czy odnosisz wrażenie, że na jedzenie musi przeznaczać więcej czasu, niż byś chciała?
- Czy masz trudności ze zjedzeniem czegoś, co przygotował ktoś inny i odbyło się to poza jej kontrolą?
Jeżeli odpowiedź na większość z tych zagadnień jest twierdząca, należy zwrócić się o pomoc do lekarza specjalisty.
Inne pytania, które znajdziemy w poszerzonym teście na ortoreksję to:
- uporczywe rozmyślanie o tym, co jutro zjemy,
- – gromadzenie książek o dietach oraz różnych kalorycznych tabeli,
- – rzetelne, przesadzone, codzienne przeliczanie wszystkich przyjętych kalorii, a także
- – regularne odwiedzanie sklepów z ekologiczną żywnością i robienie w nich
- dużych zakupów …
.I pozostaje mi powtórzyć to od czego zaczęłam tę opowieść 🙂
….żyjmy więc pełną piersią, czerpiąc z życia to co NAJPIĘKNIEJSZE, a to co nieszczególne omijajmy lub wyrzucajmy za burtę jak niepotrzebny balast…
…..uwalniajmy swoje dobre i poszukujące szczęśliwości myśli i wyfruwajmy WOLNI JAKO PTAKI, szybujmy w przestrzenie szerokie bo w tym nie ma ograniczeń…..żadnych !!!
…..nie dajmy się zniewolić przez mody, kult ciała, młodości ale też nie fiksujmy na tle zdrowego jedzenia !
Bo każda przesada jest niezdrowa
Miłego czasu Wszystkim……
Przy tej okazji – dziękuję koledze ze studiów prof. Jerzemu T. Marcinkowskiemu za odsłanianie przede mną tajników HIGIENY, która tak pięknie się rozbudowała od naszych studenckich czasów, za pomysł napisania podręcznika, który już został bardzo dobrze oceniony przez trzech recenzentów i mamy nadzieję, że się ukaże za kilka miesięcy ….nosi tytuł Ponadczasowa misja higieny i epidemiologii… jednym z podrozdziałów jest temat krótko przedstawiony we wpisie. Korzystaliśmy z wielu pozycji piśmiennictwa naukowego- m. in.
Shah S. Orthorexia nervosa Healthy Eating or eating disorder. 2012, Masters Theses. Paper 991.
Łucka I, Janikowska-Hołoweńko D, Domarecki P i wsp. Ortoreksja – oddzielna jednostka chorobowa, spektrum zaburzeń odżywiania czy wariantzaburzeń obsesyjno-kompulsywnych? Psychiatr. Pol. ONLINE FIRST Nr 97: 1–12
Coraz więcej osób interesuje się zdrowym odżywianiem, na portalach społecznościowych istnieje wiele adresów promujących ten styl życia, powstaje coraz więcej miejsc zbiorowego żywienia gdzie są serwowane tylko zdrowe potrawy, weganie liczą i przeliczają skrupulatnie wszystkie składniki swojej diety by była zrównoważona – co niewątpliwie wpływa na skupianie się na „żywieniowej stronie życia” eliminując „bylejakość”.
Nawet popularny MacDonald wprowadza surówki.
Weganie rodzą i wychowują dzieci w takim duchu.
Niewątpliwie ta koncentracja na zdrowym odżywianiu się może sprzyjać ujawnianiu u niektórych zachowań przymusowych a czasem ograniczających prawidłowe funkcjonowanie na innych obszarach – w rodzinie, pracy a także w towarzystwie.
Patologiczną obsesję na punkcie spożywania zdrowej żywności nazwano Ortoreksją (orthorexia nervosa; ortho – „prawidłowy”; orexis – „apetyt”).
Ortoreksja – to narastający problem społeczny. A przy okazji dziękuję Tobie Zosiu – koleżanko ze studiów lekarskich – za tak ogromną pomoc w zredagowaniu wspomnianego podręcznika „Ponadczasowa misja higieny i epidemiologii” – bo istotnie jest to misja ponadczasowa, także w odniesieniu do zasad prawidłowego żywienia – co tylko pozornie jest bardzo proste.
Od Przyjaciólki wirtualnej na Watsaapie koment, więc przerzucam tu 🙂
Brawo! Gratuluję !
Jednym z przykładów moda na unikanie glutenu 🙂
Znam takich uzależnionych od sklepów ekologicznych .