Gdy zobaczyłam chorągwie w cerkwii Lwowskiej, a na nich haft krzyżykowy, doznałam rozczulenia serca. Odezwały się we mnie najpiękniejsze i najczulsze wspomnienia opowieści mojej Mamy. Miałam wtedy niewiele lat, siadywałam na podłodze przy łóżku często chorującej Mamy, w naszej złocistej poniemieckiej gorzowskiej sypialni i słuchałam. Mama lubiła opowiadać. Jej opowieści były barwne i zawsze miały wyraźny początek i ciekawe zakończenie.
Teraz został przywołany obraz dwóch młodziutkich nauczycielek, które rzucił los na Wileńszczyznę. Były tutaj samotne, więc wieczory spędzały w swoim maleńkim pokoiku i przy chybotliwym świetle dziergały sobie coś tam. Mama pochodziła z Beskidzkiej wsi, ukończyła seminarium nauczycielskie w Bielsku- Białej a koleżanka była Ukrainką. Mama uczyła ją ściegów, które poznała do zakonnic- Niemek, które prowadziły jej seminarium. Ale Ukrainka odkryła przed Mamą zupełnie nowy, barwny i piękny świat haftów krzyżykowych.
Koleżanka nauczyła Mamę tej sztuki, i potem w gorzowskim domu rodzinnym mieliśmy sporo serwetek tak zdobionych.
Gdy miałam może 3-4 lata, krawcowa uszyła mi płaszczyk z białego sukna, który Mama obszyła z przodu dwoma pasmami tkaniny z wyhaftowanym krzyżykowym barwnym wzorem. Całość była przepiękna, płaszczyk bardzo lubiłam . Nie był zapinany, ale miał dwa splecione kolorowe sznureczki, zakończone niewielkimi pomponikami.
I gdy teraz tak stałam przed chorągwią w tej lwowskiej cerkwi, przed oczami przesuwały mi się obrazy z młodości mojej Mamy i z mojego dzieciństwa, zamglone już ale bardzo bliskie sercu i ciepłe.
Po powrocie ze Lwowa , zajrzałam do Wikipedii. I znalazłam nieco informacji nt tego haftu.
Ma on na Ukrainie zadziwiająco długą historię .
Otóż już Herodot, opisując najazd Dariusza w 513 r. p. n.e. na ludy trackie i dackie, , mieszkające na terenie dzisiejszych Bałkanów oraz Zach. Ukrainy, wspomniał o niezwykłych ozdobach stroju tych ludów. Opisał jak wygląda ów haft krzyżykowy.
W trakcie wykopalisk prowadzonych na terenie dzisiejszej Ukrainy, znaleziono haftowane stroje z I wieku n. e., ozdabiane właśnie takim haftem.
Inne wczesne przykłady haftów, obejmujących motywy bogini przedchrześcijańskiej, takiej jak bogini Berehynia
Na XI wiecznych freskach i miniaturach w Soborze Mądrości Bożej w Kijowie, też znajdujemy ten element zdobienia szat.
Współczesne rękodzieła hafciarskie wykazują wyraźne podobieństwo do lokalnego haftu tworzonego przez wieki.
Na Ukrainie, w XIX wieku, haftowanie było codziennym zajęciem mieszkańców.
Dekorowano nim stroje, tkaniny oraz domy i kościoły. Ozdobione haftem przedmioty , takie jak ręczniki, mają znaczenie symboliczne w wielu ceremoniach i rytuałach na Ukrainie.
Haft wg wierzeń ludowych wiązał się z wierzeniami , mitami i przesądami, w tym również dotyczącymi ochrony przed złymi mocami jak również płodności.
Teraz gdy pomyślę- Lwów- mam przed oczami zdjęcia , które tutaj zamieściłam – chorągiew ze lwowskiej cerkwi z pięknymi krzyżykami oraz dzieciaki pląsające pod cerkwią z bliżej nam nie znanego powodu, w towarzystwie rodziców i pod uśmiechniętym okiem kapłanów. Dzieciaki mają bluzki i koszule zdobione haftem krzyżykowym. Udało mi się uchwycić takie ozdoby tylko u pojedynczego dziecka. I widać to na zdjęciach. Bałam się wykonywać zdjęcia , bo nie znałam miejscowych zwyczajów …..I gdy pomyślę Lwów, widzę dwie młodziutkie dziewczyny na Wileńskich polskich kresach , pochylone nad płótnem, w migotliwym światełku lampki , wyczarowujące haftowane kolorowe szlaki.
Krzyżykowe szlaki ……